Trwa posiedzenie Sejmu, podczas którego posłanki i posłowie zajmą się projektem ustawy o ratyfikacji Europejskiego porozumienia w sprawie głównych śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym AGN. Rządowy projekt ustawy nie był konsultowany społecznie. Nie przeprowadzono też strategicznej oceny na środowisko, pomimo że rozwój żeglugi śródlądowej w planowanym kształcie będzie miał znaczące negatywne oddziaływanie na środowisko, a jego koszt szacuje się na wiele miliardów złotych.

Fundacja Greenmind i Centrum Ochrony Mokradeł w piśmie skierowanym do parlamentarzystów mających rozpocząć pracę nad projektem tj. z Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Komisji Spraw Zagranicznych apelują, by zgodnie z art. 8 Konwencji o dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska projekt ustawy poddać konsultacjom społecznym. Organizacje zwracają też uwagę, iż poza koniecznością uspołecznienia dyskusji co do kierunków rozwoju transportu śródlądowego, musi być ona poprzedzona rzetelną analizą potrzeb, uwzględniającej prognozowaną strukturę przewozów – także w wyniku inwestycji poczynionych dotychczas w rozwój kolei. Analizy ekonomiczne powinny uwzględniać wszystkie koszty, nie tylko inwestycyjne, ale również eksploatacyjne, a także koszty zewnętrzne – społeczne i środowiskowe. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że koszty znacząco przeważają przychody (na Drodze Wodnej Górnej Wisły kilkusetkrotnie), a głównym wożonym „towarem” jest kruszywo z pogłębiania toru wodnego. Stawia to pod znakiem zapytania sensowność i realność realizacji wielomiliardowych inwestycji, które rząd zamierza podjąć po ratyfikacji porozumienia AGN. Fundacja Greenmind i Centrum Ochrony Mokradeł wskazują na istotne kwestie, które nie powinny być pomijane w dyskusji dotyczącej ratyfikacji porozumienia AGN i rozwoju żeglugi śródlądowej w Polsce:

  1. W warunkach polskich wykorzystanie dużych rzek, charakteryzujących się dużą zmiennością przepływów, jako dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym, każdorazowo wiązać się będzie z przekształceniem koryta rzeki i jej doliny, a to z kolei przyczyni się do wzrostu ryzyka wystąpienia powodzi, w tym tych o gwałtownym charakterze.
  2. Prace hydrotechniczne, związane z rozwojem rzecznej żeglugi towarowej, pogorszą trwale jakość wód. Regulacje upośledzają zdolność rzek do samooczyszczania.
  3. Wszędzie tam, gdzie dla potrzeb rozwoju śródlądowych dróg wodnych do klasy międzynarodowej planuje się pogłębianie rzek, czy planowana jest budowa kanałów, nastąpi obniżenie zwierciadła wód gruntowych i przesuszenie terenów przyległych do rzek.
  4. Regulacja dużych rzek doprowadzi do zniszczenia funkcji doliny i koryta rzecznego jako korytarza ekologicznego. Spowoduje też istotne przekształcenia siedlisk w dolinach rzecznych, zagrażając przy okazji cennym przyrodniczo terenom chronionym, w tym parkom narodowym i obszarom Natura 2000. Dostosowanie dużych rzek do żeglugi stoi również w całkowitej sprzeczności z zaawansowanymi projektami restytucji łososia, jesiotra i certy, na które rząd wydaje rocznie kilka milionów złotych.
  5. Wykorzystanie polskich rzek jako dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym (klasa IV i V), nawet po ingerencji inżynieryjnej, w okresie długotrwałych niżówek jest wątpliwe. Podczas suszy zapewnienie odpowiedniej głębokości wiązać się będzie z koniecznością zasilania w wodę rzeki (ze zbiorników wodnych), co praktycznie  jest niemożliwe. Potwierdzeniem tego są dotychczasowe inwestycje na Odrze. Pomimo setek milionów złotych wydanych dotąd na jej  regulację, Odrzańska Droga Wodna, nie spełnia nawet parametrów III klasy.

Zdaniem organizacji rządowe plany zagospodarowania rzek muszą zostać zweryfikowane. Podstawą powinna być rzetelna analiza potrzeb oraz bilans korzyści i kosztów, z niezbędnym uwzględnieniem kosztów środowiskowych realizacji i eksploatacji śródlądowych dróg wodnych. Koszty te, na które wskazują w swych stanowiskach naukowcy, bezpośrednio lub pośrednio przekładają się na koszty społeczne: bezpieczeństwo i jakość życia ludzi.

Udostępnij ten artykułEmailFacebookTwitter