Na wniosek Fundacji Greenmind i ClientEarth Prawnicy dla Ziemi Naczelny Sąd Administracyjny sprawdzi, czy sąd niższej instancji prawidłowo ocenił decyzję w sprawie odstrzału 20 żubrów w Puszczy Knyszyńskiej. Wyrok może okazać się kluczowy dla skuteczności ochrony gatunkowej w Polsce.
Organizacje zaskarżyły wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie odstrzału wolno żyjących żubrów ze stada w Puszczy Knyszyńskiej. WSA oddalił wówczas skargi organizacji społecznych, które zarzucały Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska niestaranną analizę wniosków o odstrzał i niedochowanie standardów przy wydawaniu zezwoleń na zabijanie zwierząt objętych ochroną.
Fundacje podnoszą, że wyrok WSA był niesłuszny, ponieważ sąd uznał za prawidłową decyzję GDOŚ, która zezwoliła na odstrzał do 20 przypadkowych żubrów. Jednak ani z dokumentów, ani z treści decyzji nie wynika, by w Nadleśnictwie Krynki bytował jakikolwiek chory, ranny lub agresywny żubr. A takie było uzasadnienie konieczności odstrzału.
Agata Szafraniuk, prawniczka Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, komentuje: Zdecydowaliśmy się na złożenie skargi, ponieważ konsekwencje wyroku NSA będą dotyczyć nie tylko tego przypadku, ale całego systemu ochrony gatunkowej w Polsce. Jeżeli sąd orzeknie po naszej myśli, wymusi to na GDOŚ większą staranność przy wydawaniu decyzji dotyczących wszystkich gatunków chronionych, na przykład wilków.
Żubr jest gatunkiem ściśle chronionym na mocy prawa krajowego i europejskiego. Oznacza to, że umyślne zabijanie tych zwierząt jest prawnie zakazane. GDOŚ może zezwolić na odstępstwo od tego zakazu jedynie w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach, gdy nie ma rozwiązań alternatywnych. Organizacje twierdzą, że w tym przypadku tak się nie stało, a planowany odstrzał ma znamiona odstrzału redukcyjnego, co jest niedozwolone w odniesieniu do zwierząt objętych ochroną ścisłą.
Małgorzata Górska z Fundacji Greenmind komentuje: To niedopuszczalne, że decyzje dotyczące najrzadszych, chronionych gatunków wydawane są lekką ręką, na podstawie fatalnie uzasadnionych wniosków Lasów Państwowych. Nadleśnictwa twierdzą, że chcą eliminować żubry chore, ranne i agresywne, a jednocześnie nie wskazują, że takie konkretne zwierzęta w stadzie występują. Innymi słowy dostają zgodę na zabijanie żubrów in blanco. Taka praktyka jest niezgodna z prawem i musi ulec zmianie.