Wg informacji Fundacji Greenmind specustawa odrzańska jest już na ostatniej prostej. Spodziewaliśmy się szkodliwego gniota, ale skala zakłamania, bezczelności i cynizmu powala. Niech nie zmyli Was tytuł – ustawa o rewitalizacji Odry. Ze środka wylewa się beton – regulacje rzek, zbiorniki, stopnie wodne, jazy w całej zlewni. W bonusie pogłębienie chaosu kompetencyjnego w gospodarce wodnej + wodna para-policja. Na osłodę trochę przepławek dla ryb.
Na analizę tego oburzającego projektu ustawy o niszczeniu dorzecza Odry, zwanej cynicznie ustawą o rewitalizacji Odry przyjdzie czas. Nie wiemy, czy i kiedy zostanie on poddany konsultacjom społecznym, więc na wszelki wypadek go udostępniamy.
Do pobrania: