Nowelizacja (druk sejmowy nr 3304) to zamach na prawo mieszkańców i samorządu do współdecydowania o miejscu w którym żyją. Doprowadzi do powstania inwestycji, które obecnie musiałyby zostać poddane pełnej ocenie oddziaływania na środowisko i skonsultowane ze społeczeństwem. Administracja i państwowe spółki nie radzą sobie z przestrzeganiem obecnych przepisów, dzięki którym w procesie inwestycyjnym uwzględniany jest interes społeczny, ochrona środowiska i dóbr kultury. Rząd planuje te przepisy zniszczyć, aby ułatwić realizację kontrowersyjnych i szkodliwych dla środowiska inwestycji. To również likwidacja skutecznej ochrony najcenniejszych przyrodniczo obszarów w sieci Natura 2000.

Zmiany, które wprowadza nowelizacja:

  • Niemal dowolną inwestycję, której nie udaje się przeforsować ze względu na obowiązujące przepisy ochrony środowiska i protesty społeczne, rząd będzie mógł spod tych przepisów wyjąć i nadać jej uprzywilejowany tryb postępowania dla inwestycji “strategicznych”.
  • Kryteria uznania danej inwestycji za “strategiczną” przez rząd będą całkowicie dowolne i uznaniowe.
  • Specjalny tryb wydawania pozwoleń dla inwestycji “strategicznych” nie przewiduje konsultacji z okolicznymi mieszkańcami czy właścicielami gruntów na terenie planowanej inwestycji. Zatem warunki inwestycji “strategicznych” nie będą ze społecznościami lokalnymi negocjowane, tylko będą im narzucane.
  • Rząd tworzy kolejne pole konfliktu między Polską a UE, gdyż planowane przepisy nie są zgodne z prawem unijnym. Dopuszcza ono odstępstwa od obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko z udziałem społeczeństwa tylko w naprawdę wyjątkowych i rzadkich przypadkach. Tymczasem przepisy proponowane przez rząd pozwolą na bardzo szerokie, niemal dowolne stosowanie takiego odstępstwa, poza jakąkolwiek kontrolą społeczną, co jest sprzeczne z unijną tzw. dyrektywą ocenową. Co więcej, nowelizacja łamie również unijną tzw. dyrektywę siedliskową, co doprowadzi w Polsce do demontażu systemu ochrony przyrody w ramach sieci Natura 2000.
  • Inwestycje “strategiczne” będzie można realizować wbrew woli gminy i wbrew istniejącym miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego. Stanowi to jawny atak na władztwo planistyczne gminy.
  • Specjalny tryb wydawania zezwoleń dla inwestycji “strategicznych” nie będzie wymagał przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko z udziałem społeczeństwa – czyli procesu prowadzącego do wydania kluczowego aktu, jakim jest tzw. decyzja środowiskowa ustalająca konkretne warunki dla projektowania, budowy, eksploatacji i likwidacji przedsięwzięcia, tak aby było ono jak najmniej uciążliwe dla otoczenia.
  • Nowe przepisy obejmą niezwykle szeroki katalog przedsięwzięć, jak choćby (by wymienić tylko kilka): budowę dróg, linii kolejowych, lotnisk, stopni wodnych i regulacji rzek, składowisk odpadów niebezpiecznych, linii przesyłowych, elektrowni czy kopalni.
  • Zwraca uwagę skandaliczny tryb wprowadzenia przepisów – choć nowelizacja ustawy była poddana publicznym konsultacjom wiosną 2022 r., to kontrowersyjne rozwiązania pojawiły się w niej dopiero w marcu 2023 r. Proponowane przepisy ujrzały światło dzienne dopiero w dniu przekazania projektu do Sejmu, przez co uniemożliwiono stronie społecznej zapoznanie się z nimi.

Całe stanowisko Fundacji Frank Bold, Fundacji Greenmind, Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Greenpeace Polska, Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, WWF Polska i Fundacji Dla Biebrzy dostępne jest tutaj.

Udostępnij ten artykułEmailFacebookTwitter