Technologia produkcji prądu w elektrowniach termicznych (węglowych, gazowych, jądrowych), ale i wytwarzania ciepła w elektrociepłowniach, wymaga wydajnego chłodzenia bloków energetycznych, które realizowane jest przy użyciu wody. W procesie tym najczęściej stosowane są w tzw. otwarte systemy chłodzenia bloków energetycznych. Instalacje te pobierają wodę z wód śródlądowych (rzek, zbiorników), wykorzystują ją do schłodzenia bloków, a następnie jako podgrzane wody chłodnicze zwracają do odbiornika (akwenu,) z którego była pobrana. Cechą tego procesu jest pobór ogromnych ilości wody, bowiem jest ona co do zasady wykorzystywana do chłodzenia tylko raz. Przeciwieństwem systemów otwartych są zamknięte systemy chłodzenia, w których woda chłodząca krąży w obiegu zamkniętym, gdzie jest naprzemiennie podgrzewana i schładzana, a nowa woda potrzebna jest głównie do uzupełnienia strat. Tym samym systemy zamknięte, w przeciwieństwie do otwartych, zużywają mniejsze ilości wody.

Znaczna część polskich elektrowni i elektrociepłowni węglowych jest wyposażona w otwarte systemy chłodzenia bloków energetycznych. Oznacza to, że mają ogromne zapotrzebowanie na wodę, a jednocześnie odprowadzają do wód otwartych duże ilości wód chłodniczych o wysokiej temperaturze.

W ramach projektu Obywatele dla Wody prowadzono monitoring temperatur wód zrzucanych z systemów chłodzenia elektrowni i elektrociepłowni dla trzech obiektów: Elektrociepłowni Wrocław zlokalizowanej nad rzeką Odra (w roku 2021). Elektrociepłowni Siekierki nad rzeką Wisłą  (w roku 2022), Elektrowni Kozienice nad rzeką Wisłą (w roku 2022). Jego ograniczony zakres uniemożliwia ustalenie rzeczywistych całkowitych strat wody na parowanie wszystkich funkcjonujących obiektów energetycznych w Polsce. Jednakże przeprowadzone dla Elektrowni Kozienice analizy wskazują, że straty te dla obiektów tego typu, z otwartym systemem chłodzenia, mogą przekraczać połowę zapotrzebowania na wodę mieszkańców miasta wielkości Krakowa. Dodatkowo, duże obiekty, takie jak Elektrownia Kozienice, przy obecnym systemie chłodzenia mogą pobierając nawet kilkadziesiąt procent całego przepływu rzeki, zwłaszcza w okresach niskich stanów wód. Lokacja kilku takich obiektów na jednym cieku może powodować niezwykle niebezpieczną sytuację, gdy sumaryczny bilans poborów wód i zrzutów ścieków, do których zalicza się również wody pochłodnicze, przekroczy wartość całkowitego przepływu rzeki.
W trosce o bezpieczeństwo energetyczne kraju i skuteczną adaptację do zmian klimatu, istnieje konieczność pilnego wyeliminowania przestarzałych otwartych systemów chłodzenia. Dodatkowo należy zauważyć, że korzystanie z wód przez wytwórców energii na potrzeby chłodzenia bloków energetycznych podlega licznym zwolnieniom z opłat, które w sposób nieuzasadniony faworyzują branżę energetyczną względem innych sektorów gospodarki, naruszają zasadę „zanieczyszczający płaci”, oraz demotywują do oszczędzania wody i modernizacji instalacji w kierunku zamkniętych systemów chłodzenia bloków energetycznych. Zwolnienia z opłat dotyczą opłaty zmiennej za pobór wód do celów chłodzenia, oraz opłaty zmiennej i stałej za wprowadzanie wód chłodniczych. Zwolnienia te powinny być zlikwidowane.

Szczegółowe rekomendacje zmian w prawie, wyniki prowadzonego w ramach projektu monitoringu temperatur oraz oszacowania strat na parowanie znaleźć można w raporcie Fundacji Greenmind i Towarzystwa na rzecz Ziemi Zrzut wód z otwartych systemów chłodzenia elektrowni i elektrociepłowni. Omówienie aspektów prawnych i wpływu na zasoby wodne oszacowanego na podstawie monitoringu wybranych obiektów energetycznych.

Zebrane w raporcie dane, wraz z opisem uwarunkowań prawnych funkcjonowania obiektów energetycznych z otwartym systemem chłodzenia, są spojrzeniem na konieczność transformacji energetycznej, modernizacji sektora z perspektywy troski o wodę, jej jakość i zasoby. To także głos na rzecz pilnych zmian w stosowanych w polskich elektrowniach i elektrociepłowniach węglowych rozwiązaniach chłodzących bloki energetyczne. W dobie katastrofy klimatycznej, w czasie kryzysu utraty różnorodności biologicznej, nie możemy pozwalać, by wodochłonne zakłady przemysłowe ograniczały dostęp do wody ludziom i przyrodzie.